Banał
Nazywacie banał rzeczą poważną
powaga zaś służy dziś tylko wywołaniu śmiechu
Uważacie że życie to tylko suma dni i nie ma
nie ma jutro i wczoraj
a dziś jest wschód i zachód nad miastem
słońce za chmurą spalin
i drżące w kałużach echa chwiejnych wieżowców
Nocążegnacie sny żeby nie dręczyły
(niepotrzebny wysiłek dla wyobraźni)
Nocą
nazywacie rzeczy poważne banałem
a ranem
budzi was kogut
piejący z dachu ambulansu
To jadą po tych
dla których suma dni to już nieskończoność
a oprócz wczoraj i jutro nie ma już także i dziś
Wy wszystko
nazywacie po swojemu
Rzeczywistość zza lustra
Szkoda że
nigdy się nie odnajdziecie,
filozofowie niczego!
Nie, nikogo mi nie żal
tylko waszego poważnego banału
– W. M. Adamczyk, 05.03.2008